wrzucam tu posty na imprezkę hehe

WPROWADZENIE

Nowy semestr zaczyna się już niebawem. Dwa tygodnie przed pierwszymi zajęciami do Belgrave przybywają całkiem nowi studenci, i powracją także ci, którzy nie zamieszkują miasteczka podczas wakacji. Na ulicach robi się nie tylko coraz tłoczniej, ale też i coraz weselej. Starsze roczniki stęsknione za swoim towarzystwem nadrabiają zaległości w plotkach, za to pierwszoroczniaki próbują odnaleźć się w swoich akademikach i zapisać na interesujące ich zajęcia. Przeprowadzane są pierwsze wycieczki po kampusie i, tak jak co roku, w każdym zakątku słychać niespokojne, podekscytowane szepty na temat Zamkniętego Bractwa Niebieskiej Róży. Chociaż starsi studenci machają na te słowa ręką, wywracają oczami, oświadczając ze znudzeniem, że to tylko legenda miejska, że tak naprawdę nie istnieje, to ci młodsi wierzą w to, że znajdą w swoim nowym pokoju w akademiku tajemnicze zaproszenie do Bractwa. Marzyć każdy może, prawda? Zresztą, nawet jeśli to stowarzyszenie nie istnieje, dwa pozostałe domy studenckie już przyjmują nowych członków.
Gdzieś pomiędzy tym wszystkim, właśnie te dwa domy studenckie: ΣΣΔ i ΔΒΘ planują wielką imprezę dla wszystkich z okazji rozpoczęcia nowego semsestru, o której mówią już wszyscy studenci, a obwieszczające ją kolorowe plakaty pokrywają cały kampus. To będzie odpowiedni moment nie tylko, żeby zawrzeć nowe znajomości, odświeżyć te stare, ale też odetchnąć po raz ostatni pełną piersią, zanim zaczną się zajęcia. Przez całe to podekscytowanie wszyscy całkiem zapomnieli (przypadkowo? a może ktoś im w tym pomógł?) o tym, że zaledwie parę dni temu jakaś dziewczyna (a może to był chłopak?) znalazła w lesie zwłoki jednego ze studentów. Wszyscy na pewno bardzo się tym przejęli, jednak po prostu mają zbyt wiele własnych spraw na głowie, żeby rozpoczać po kimś, kogo nie za dobrze znali, a właściwie to nawet o nim nie pamiętją.

MISJE:
– baw się póki możesz, bo wraz z początkiem semestru czeka cię tylko pot, łzy... a może też i krew: czas na imprezę! Nie ma przecież lepszego sposobu, żeby przywitać nowy semestr, a dla niektórych wręcz pierwszy semestr zarówno studiów, jak i nowego życia, niż wielką imprezą, na którą zaproszeni są wszyscy! Oczywiście alkohol każdy załatwia sobie sam, bo nikt nikogo nie będzie za swoje pieniądze upijał, ale towarzystwo! Towarzystwo jest zapewnione dla wszystkich i na pewno każdy znajdzie jakąś dobrą duszę, albo nawet dwie, żeby nie pić w samotności. W ten jeden dzień nie obowiązuje cisza nocna i nikt nie sprawdza nikomu dowodów. Jeżeli nie wykorzystasz tego dzisiaj, to następna taka okazja może trafić się dopiero za rok!
DLA KOGO?: dla wszystkich!
CEL: dobra zabawa i zapoznanie się z innymi!
PUNKTY: każdy użytkownik za udział w evencie i napisanie na nim co najmniej 5 postów otrzyma 20 punktów*!

*liczba punktów może być wyższa, jeżeli ktoś będzie wyjątkowo aktywny!

FOAM PARTY

Kto nie lubi odrobiny szaleństwa znalazł się w złym miejscu. Już z tarasu na ogrodzie Delt widać pokrywającą trawę pianę, która wydobywa się z czterech wielkich maszyn ustawionych po przeciwnych stronach trawnika. Zazwyczaj biała piana teraz mieni się wszystkimi kolorami tęczy oświetlana przez znajdujące się w każdym kącie kule disco. W samym centrum tej strefy stoi ogromna dmuchana zjeżdżalnia, której uroku dodają kiwające się po bokach palemki. Widać już pierwszych śmiałków zjeżdżających prosto do wypełnionego pianą basenu. Ślizgawka slip'n'slide też zbiera grono swoich fanów. Studenci grają kolorowymi piłkami plażowymi, a dookoła na pianie unoszą się napompowane materace i koła ratunkowe w przeróżnych kształtach - jednorożce, flamingi, donuty czy arbuzy. Obok zjeżdżalni rozłożona jest siatka do gry w siatkówkę - drużyny nadal są niepełne i czekają na kolejnych graczy.

FOAM PARTY

Co prawda muzyka rozchodzi się po całym ogrodzie, czy też raczej całym kampusie, ale to tu słychać ją najgłośniej. Ci którzy chcą w spokoju porozmawiać, zdecydowanie muszą przenieść się z dala od tej strefy - najpopularniejsze kawałki imprezowe skutecznie zagłuszają głosy studentów, ale sprawiają za to, że większość śpiewa pięknie przy tym fałszując. Parkiet jest wydzielony kilkoma słupkami rozstawionymi w czterech końcach tej strefy pomiędzy którymi, pośród mieniącej się w światłach piany, tańczą grupy studentów. Pomiędzy dwoma głośnikami i kolorowymi lampami w tylniej części parkietu, ukryty za sporą grupką osób oblegających jego stanowisko, stoi DJ, przyjmujący propozycje kolejnych piosenek z dedykacjami. Nie wahaj się poprosić o dopisanie do listy Twojej.

FOAM PARTY

Zmęczony ciągłą zabawą potrzebujesz odpoczynku? W tej strefie znajdują się rozstawione wygodne leżaki z miękkimi poduszkami i przewieszonymi przez oparcia ręcznikami. Przy nich napełniono wodą małe, dziecięce basenki, w których pływają gumowe kaczuszki. Wylegujący się tu studenci moczą w nich stopy rozkoszując się kolorowymi drinkami ze strefy gastronomicznej i rozmawiając żywo o swoich planach na ten rok akademicki. Gdzieś po prawej stronie strefy rozlegają się przerywane śmiechy - stojąca tam fotobudka z przeróżnymi rekwizytami robi furorę pośród grupek studentów chętnych na pamiątkowe zdjęcia. Może zbierzesz kilka osób i też zrobicie sobie zdjęcie w marynarskich czapkach lub basenowych goglach?

FOAM PARTY

Wchodząc na imprezę, należy przejść na sam tył domu Delt, mijając rozbawionych, głośnych studentów, aż na ich taras. To tam znajduje się pierwsza strefa imprezy: strefa gastronomiczna. Na rozstawionych białych stolikach stoją pysznie wyglądające słone i słodkie przekąski. Papierowe talerzyki w kolorach obu stowarzyszeń studenckich są niedbale rozrzucone wokół pater z jedzeniem. Kątem oka można dostrzec znane chyba wszystkim czerwone kubeczki w rękach większości studentów. Mimo tego, że piwo jest głównym bohaterem tej imprezy, na końcu tarasu rozstawiono mini barek. Dwóch ubranych na czarno barmanów miksuje kolorowe drinki uśmiechając się do każdego kto dzielnie czeka w kolejce. Z lewej strony dobiegają głośne krzyki. To tam bractwo Sigma Sigma Delta urządza konkurs na picie piwa z beczki... do góry nogami. Schodki tarasu prowadzące do ogrodu skutecznie zatrzymują pianę przed dostaniem się do jedzenia, jednak to dopiero początek tej nocy.

FOAM PARTY

Impreza bez tej zabawy to dla bractwa ΣΣΔ grzech. W strefie gastronomicznej stoi kilkanaście beczek z piwem i czeka właśnie na Ciebie!

Kegstand to powszechna zabawa towarzyska, w której uczestnik staje na rękach na beczce piwa, a dwie osoby pomagają trzymać jego nogi w górze. Zazwyczaj pozostali imprezowicze odliczają czas na głos. Celem konkursu jest jak wypicie do góry nogami jak największej ilości piwa na raz w jak najkrótszym czasie. Na evencie oznacza to jak najszybsze zejście z liczby 80 do 0, a także nie wyrzucenie w żadnym poście 1.

Każda kolejka (jeden post, minimum osiem zdań) składa się z trzech rzutów. Oznacza to, że kostką należy rzucić trzy razy, następnie podsumować liczbę punktów i odjąć ją od 80. Jeśli na kostce wypadają liczby od 2 do 10, Twoja postać dzielnie pije piwo aż do samego końca. Wygrana zależy wtedy od tego w ilu postach uda Ci się zejść do zera. Jeśli jednak w którymkolwiek rzucie na kostce wypadnie liczba 1 – oznacza to, że Twoja postać poddała się. Być może się zakrztusiła, kręci jej się w głowie od ilości wypitego piwa lub po prostu nie ma już siły. Niestety, ale wtedy jej udział w konkursie kończy się, nadal mając jednak szansę na wygraną jeśli nikt inny jej nie prześcignie ani nie wypije beczki do końca.

W tym konkursie główną nagrodę w postaci ……… wygrać można na kilka sposobów. W 1. przypadku gdy nikt nie wyrzuci 1 na kostce – wygrywa osoba, która dojdzie do 0 w najmniejszej ilości postów. W 2. przypadku gdy kilka osób wyrzuci na kostce liczbę 1 – wygrywa ta, która nie wyrzuci jedynki oraz dojdzie do 0 w najmniejszej ilości postów. W 3. przypadku gdy wszyscy wyrzucą 1 na kostce – wygrywa osoba z najmniejszą ilością punktów na koniec gry.

Kod wklejany na koniec każdego postu:

Kod:

[b]1 rzut:[/b]
[b]2 rzut:[/b]
[b]3 rzut:[/b]
[b]Czas do końca beczki:[/b] (80 minus suma wszystkich dotychczasowych rzutów)

FOAM PARTY

Pijany Twister to druga dostępna gra na imprezie. Wielka ręcznie malowana mata do Twistera, rozłożona w strefie fun, pomieści co najmniej 20 osób. Galaretkowe shoty stoją na polach w odpowiadających im kolorach i czekają na graczy.

Chyba każdy z nas zna zasady gry w Twistera. Ta wersja różni się jedynie tym, że przed zrobieniem kolejnego ruchu należy wypić stojący na danym polu shot. Celem gry jest stawanie na polach na tyle umiejętnie, by się nie wywrócić i wytrwać do końca – zostać ostatnim graczem na planszy. Na evencie w tej grze zdajesz się na swoje szczęście do kostek.

Każda kolejka (jeden post, minimum osiem zdań) składa się z dwóch rzutów. Pierwszy rzut wskazuje nam pole, na którym należy stanąć. Od drugiego rzutu zależy nasze powodzenie w grze. Wygrana zależy od tego jak długo uda ci się nie wywrócić na macie.

RZUTY KOŚĆMI:

RUCH W TWISTERZE:

POWODZENIE RUCHU:

Główną nagrodę w postaci .......... wygrywa osoba, która odpadnie jako ostatnia!

Kod wklejany na koniec każdego postu:

Kod:

[b]1 rzut:[/b]
[b]2 rzut:[/b]